Ulica - Rynek

Ulica - Rynek na niej mieszkałam
Wśród ludzkiego zgiełku.
Tam się wychowałam
W mym miejskim piekiełku.



Tam zaznałam szczęścia
I mogłam się nim cieszyć.
Nauczono mnie do życia podejścia
Czyli tego jak mam żyć.



Nakazy, zakazy
Kłamstwo i strach.
Ludzie - potwory; okazy
Takie jak we snach.



Zapominam co złe
Wspominam to, co dobre było
Widzę to jak przez mgłę
I podziwiam jak kiedyś dobrze się żyło…


nonka22610

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-12-29 08:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nonka22610 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się