Narodzenie

Nadchodzi

nasz

Pan

malutki i niepozorny

tak mało widoczny

wśród zgiełku przedświątecznej wrzawy

starzec pochylony pod ciężarem swych trosk

żebrak z wyciągniętą dłonią w geście prośby

dziecko, któremu ktoś odebrał miłość

śmiertelnie chory o wciąż żywych oczach

kobieta, która pochowała syna

nie przejdź obojętnie obok Pana,

który chce wybaczyć nam błędy

niech Gwiazda rozbłyśnie radośnie

rozgrzeje dłonie i serce

nadzieją uraczy

w ten piękny

grudniowy

Dzień


aselanger

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-01-13 19:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aselanger > < wiersze >
ewik | 2011-04-09 12:02 |
Świetny wiersz.
jozek68 | 2011-02-14 14:16 |
świetnie ująłeś wątek Boga- wiersz jako drogowskaz wiary
westwalia | 2011-01-14 11:06 |
Za duzo -----jaK :::POPROSTU WYRZUC I JECT DOBRZE
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się