E(cstasy)
Wyrzucone momenty z moją E
nie znam ich, nie poznaję -
mam dość już tych spadających ludzi
niczym liście schnące
Myślą
że mają cel, do którego i tak nie dojdą
oprócz...
mnie,
bo moja E jest we mnie
kieruje mną, odrzuca schematy i ideały
miota mym ciałem
tworzy wzorzec własnego, czystego umysłu
i wolnej woli
i sumienia, które nigdy tak czyste nie miało prawa być
nie miało, bo to ludzkie sumienie
Dziękuję E,
za monotonię złamaną barwą krwi
za rozdartą w pół świadomość w 3D
za pusty z ust Twych przekaz
za rozmowy w stanie (nie)trzeźwej jaźni
za to, że wycięłaś niczym chirurg - cząstkę mnie i zabrałaś ją do przeszczepu
za transfuzję pięciolinii i nut wyobraźni
za piekło miłości
i lód rzeczywistości
antraxxx
|