Milady 2
Drzemiesz we mnie,
czekając na odpowiedni moment
Kiedy przymkne oczy,
w zamyśleniu puszczając wodze
płynac lekko na fali życia,
odrętwiały, nie myśląc o niczym
By wyrwać mi serce,
pociągnąć na samo dno, złamany tonę
Łapczywie łapię ostatni oddech,
panicznie bojąc się zanurzyć
blednące światło dnia
ledwo przebija się przez toń,
zalewając mi oczy
Walczę na straconej pozycji,
nie wygram z tobą, jesteś mną
Juz nie wiem kim jestem,
jesteś mną, czy ja jestem Toba,
kto tu walkę toczy
zbłądziłem, wodzisz mnie za nos,
ciągniesz za serce,
znasz mój czuły punkt
Gdziekolwiek się nie znajdę,
wszystko już inne będzie,
czuję się tak zmęczony
kiedyś się poddam,
lecz jeszcze mam nadzieję,
w głębi mej czarnej duszy,
że spotkamy się tam razem
i spojrzysz na mnie,
wyśmiany, dawno osądzony
i zabierzesz mi wszystkie uczucia
i dasz mi wreszcie spokój..
lubuskie30
|