Agonia
W zatracenie, w nicość,czerń ogarnia dusze
nienawiści i smutku pełne życie wrogie
wciaż gdzieś się potykam, ranisz serce moje
w zatraceniu staczam się, w miłości, w tobie
Wciąż walczę sam z soba, wciąż cie wszędzie widzę
choć brutalnie zerwałaś z mych oczu zasłonę
jak mam wierzyć w miłość, zdeptane marzenia
zatracam się w nicość, w samotności tonę
I choć byłas dla mnie aniołem na ziemi
wszystko miało sens,w milczeniu przemijasz
niemy krzyk w mych ustach,już wyrok wydany
ognistym sztyletem me serce przebijasz
lubuskie30
|