PIEKŁO.
Wyobraź sobie ból,
którego nie jesteś w stanie przeżyć,
dla którego omdlenie jedyną ucieczką.
…i pomnóż to przez tysiąc –
masz uchylone wieczko.
Poczuj strach tak paraliżujący,
że w niemocy nie mrugniesz okiem,
gdy płuca odmawiają poruszania.
…i pomnóż to przez tysiąc –
na jeden palec wieko odsłaniasz.
Przypomnij wstyd największy,
co pod ziemię schować by było mało
i do śmierci pozostaje w głowie skazą.
…i pomnóż to przez tysiąc –
działania te wieka o centymetr uchylić nie dadzą.
Czy wiesz, co to niemoc ?
Własne skrzydła widzisz u stóp podcięte,
bo mędrcy orzekli, że myśl twa nie mieści się w granicach.
Ten stan pomnóż przez tysiąc –
ledwo pod wiekiem coś świta.
Prawdziwa samotność ?
- lata na wyspie bezludnej bez żywej istoty
lub, gdy pomrą przedwcześnie ojce i dziatki.
…pomnożysz przez tysiąc –
dla wieka skromne to datki.
Słyszałeś o biedzie ?
- gdy matka dzieciom nie ma co podać,
kiedy bogacz żebrakiem z dnia na dzień zostaje…
Co czują pomnóż przez tysiąc.
Nic to daje.
Gdyby do tego Puszka Pandory pękła,
Wymieszasz, pomnożysz …i tak to tylko przedsionek piekła.
Czy jest czy nie ma, filozofów zmartwienie.
Niebo także ma 50% szans na współistnienie.
Lecz dla tej nikłej możliwości w nieba obecność
(bo jeśli jest ?)
- w lepszego człowieka się zmienię !
Drayavahush
|