W NECIE JAK W KABARECIE.

Napisała do mnie dzisiaj niezła laska w necie,
podrzuciła cztery foty, piękniejszej nie znajdziecie.
Za nią wielka chata i konkretna fura stała.
List, że I love you na stronę wyskrobała.
Odesłałem swoje z saksów, na nim gęba opalona
wyciąłem tylko szwagra, jak zrywał winogrona.
Od słowa do słowa i stanąłem na kobiercu.
Obok stała Ona, najbliższa memu sercu.
Woalem zakryta, suknia jak śnieg biała.
Po przysiędze welon w górę i buziaka chciała.
Osunąłem się na glebę, jedna chwila i po chłopie...
Żona brzydka jak noc, lecz mistrzynią w Photoshopie.


Drayavahush

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2011-03-16 18:47
Komentarz autora: COŚ DLA SMUTASKÓW.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Drayavahush > < wiersze >
podszepty_gor | 2015-09-08 00:57 |
😳😳
Skarbeusz | 2011-03-21 20:14 |
Fajny wiersz:)
Drayavahush | 2011-03-19 13:25 |
Zapraszam wszystkich czytających, co to sami piszą do odwiedzin strony mej roboczej www.klubpisarzy.vgh.pl a tam czeka nielada propozycyja: tomik wydaję wierszy, praca zbiorowa. Bieżaj pędem ino chyżo, kto ochoty ma na sławy blaski. Drobna ma uwaga, aby adres wpisać nie w google ino w górny pasek, bo google ślepe jak i nasza polska sprawiedliwość.
Irmmelin | 2011-03-18 13:53 |
haha , dobre ;);) humor mi dzisiaj od razu poprawiłeś tym wierszem ;)
Aelirenn | 2011-03-18 00:19 |
Dobre. Wreszcie coś prostego a zarazem całkiem przyjemnego w czytaniu : )
K_A_L_I | 2011-03-17 10:44 |
Hm... Wiersz z humorem, podoba mi się:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się