17 lat (I)
nie znamy się prawie wcale,
lecz coś w powietrzu zadrżało,
przez kroplę nadziei małą
patrzę, co stanie się dalej
pośród tych ludzi dokoła
jesteśmy zupełnie sami
“przypadkiem” dłonie stykamy...
...kropla spłynęła mi z czoła
chodźmy! chcę tyle powiedzieć
słuchać co myślisz, jak żyjesz,
o wadach, bo chyba to też
musimy o sobie wiedzieć
objęci patrzymy w księżyc,
na liść co płynie spod mostu
i kwiatek na krzewie ostu,
czujemy zapach ciecierzyc
przytulasz się mocniej do mnie
patrzysz mi w oczy przez chwilę,
nieśmiały – skrzydła motyle
dotyk warg ... już nie zapomnę ...
Krzysztof
|