Nadzieja matką głupich…

Przecieram swe oczy
By świat nie widział łez
Zakrywam dłońmi usta
Byś nie słyszała …
Jak płaczę w samotności
I tak każdego dnia
Każdej chwili niespokojnej
Tracę oddech , tracę wiarę
…Proszę Cię
Za co?
Dlaczego?
Tak …Ponoszę karę
Za chore życie
Chory świat
Nadzieja matką głupich…
Ja… Jej brat


Inaczej…

Po prostu nie nadszedł czas na to czego szukasz

…Twoje słowa…

Ty szukasz miłości…

…Tak powiedziałaś…

Sumienie swe zaspokoiłaś…
Mnie…Ból zadałaś



hakaan

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2005-12-05 00:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hakaan > < wiersze >
Adnotacje | 2005-12-05 23:18 |
chory jest ten œwiat...
(OLA) | 2005-12-05 11:11 |
nadzieja matka glupich...ale ze matka?...tak dobry wiersz...
Kara Kaczor | 2005-12-05 08:40 |
taki inny, ale bardzo dobry :)
Dar | 2005-12-05 07:01 |
...piękny i bardzo głęboki wiersz.... czuje się w nim emocje i prawdziwy ból....jak krzyk.....a to nie łatwe tak napisać ....Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się