Wiosna
I znów przyszła.
Jak młoda dziewczyna z rozwianymi włosami.
W zieleń odziana.
Delikatną dłonią kwiaty rozwija.
Ciepłym podmuchem sił dodaje.
Pragniemy żyć.
Kochamy mocniej, goręcej.
Brązem ciało słońce pokrywa.
Włosy jaśnieją.
Oczy blasku nabierają.
Śpiew ptaków wszystko ożywia.
I nic więcej nie chcemy.
Tylko być szczęśliwi w majową noc.
25.03.1987
jagodaszydlowska
|