Bezprzerwy

Smętne nutki
powkradały się do głowy
słońce nie nadchodzi
dni mijają sie z celem
uratowane uśmiechy
wyszczerzyzęby w ramkach
zakurzone płaczą

Nie ma czasu względnego
dla nieposłuszeństwa nastroju
jest wieczność

Ud ręka melancholii
niedorzeczność trwa
balet na krawędzi
w takt pustki

apatyczna wizja
bez smaku

delektuj się życiem


Ccclaudia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2011-04-10 22:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ccclaudia > < wiersze >
jagodaszydlowska | 2011-04-13 19:58 |
świetnie bawisz nas słowami.
aselanger | 2011-04-10 22:10 |
przewrotny i pachnie perfekcjonizmem, bar dzo mipodabasię ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się