Słota
Płacze dzień.
Po szybach spływają łzy.
Szepcze coÅ› smutno,
wiatrem wśród drzew.
szaro tak,
pusto i straszno.
Nie boje siÄ™.
Deszcz oczyszcza,
co brudne i złe.
Błyszczy w dali
pełen czystości i spokoju las brzozowy.
Wrona skulona
w czarnym żałobnym stroju.
Moknie w drzew ramionach.
28.03.2000
jagodaszydlowska
|