Dzień z życia ''bezrobotnego''.
Dzisiaj znowu byłem w pracy
Tyrałem na jego ubezpieczenie,
Odkąd krajem rządzom cwaniacy
To mamy konsumpcyjne zniewolenie.
Kolega wczoraj miał zawał,
Na budowie konstrukcje spawał.
Zostawił żonę i dzieci
Jutro będą zbierać śmieci.
Ja znowu będę pracował,
Życie dla cwaniaka marnował,
A jeżeli to teraz na mnie padnie.
Co z rodziną, jaki los ich dopadnie?
A przecież tacy jak my, Ty i Ja
Walczyli o wolny kraj.
Dzisiaj upokorzeni, żyją zapomniani
Tak jakby byli przez nas niechciani.
O to walczyli, o to chodziło,
Żeby z wypłaty nie starczyło.
jozek68
|