BRZASK

Brzask.
Dźwięk samolotu
zakłóca ciszę śpiącego dnia.
Lekki wiatr rozpędza resztki nocy.
Budzi do życia świat.
Szum samochodów,
roznosi wokół ranna rosa.
Szczeka gdzieś pies,
w zagrodzie sąsiada.
I kogut oznajmia
że właśnie już wypada.
Za chwilę leniwie słońce,
może też wstanie.
Rozgrzeje wilgoć, szarość
tego smętnego ranka.
Wrona przeleci,
kracząc dzień dobry z wysoka.
Wstawać już pora.
Szkoda dnia.
Szybciutko przeleci czas,
do następnego wieczora.
6.01.2001


jagodaszydlowska

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2011-05-07 21:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagodaszydlowska > < wiersze >
kazap57 | 2011-05-07 21:44 |
lekko i delikatnie budzisz ze snu w nowy dzień.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się