Moje miasto dziś
Dumny jestem że gród Przemysława
moim domem jest od poczęcia
w dzieciństwie bitwy toczyłem
na ulicach mojego osiedla
dziś do muzeum wstąpię na chwilę
szable w dłoni potrzymam
aby poczuć chłód jej historii
usiądę na ławce na skwerze
popatrzę w rwący nurt Sanu
płynący w niecce mojego miasta
otoczony trzema wzgórzami
kopiec Tatarski na Zniesieniu
usypany czapkami tatarów
dziś obok stalowa wieża telewizyjna
i potężny Krzyż Zawierzenia
zdobią jego sławny szczyt
po drugiej stronie Winna Góra
w słońcu rezerwat Karłowatej Wisienki
dziś jedynie domy różnorakie
gęsto zabudowane na stoku
osłaniają zielenią bogatą
naprzeciwko forteczna góra
z wijąca się droga Szańcową
dziś blokowisko osiedle Rycerskie
pokrojone ulicami wśród świateł
zapomniały o węgierskim szlaku
wokoło współczesność otacza
neony i zgiełk mojego miasta
z nostalgią i łezką w oku
patrzę na zapomniane miejsca
pokryte nalotem czasu.
19.12 – 20.12.2007
kazap57
|