Moje miasto dziś



Dumny jestem że gród Przemysława
moim domem jest od poczęcia
w dzieciństwie bitwy toczyłem
na ulicach mojego osiedla
dziś do muzeum wstąpię na chwilę
szable w dłoni potrzymam
aby poczuć chłód jej historii
usiądę na ławce na skwerze
popatrzę w rwący nurt Sanu
płynący w niecce mojego miasta
otoczony trzema wzgórzami

kopiec Tatarski na Zniesieniu
usypany czapkami tatarów
dziś obok stalowa wieża telewizyjna
i potężny Krzyż Zawierzenia
zdobią jego sławny szczyt

po drugiej stronie Winna Góra
w słońcu rezerwat Karłowatej Wisienki
dziś jedynie domy różnorakie
gęsto zabudowane na stoku
osłaniają zielenią bogatą

naprzeciwko forteczna góra
z wijąca się droga Szańcową
dziś blokowisko osiedle Rycerskie
pokrojone ulicami wśród świateł
zapomniały o węgierskim szlaku

wokoło współczesność otacza
neony i zgiełk mojego miasta
z nostalgią i łezką w oku
patrzę na zapomniane miejsca
pokryte nalotem czasu.



19.12 – 20.12.2007


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-05-09 19:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-07 22:19 |
kocham moje miasto - mój Przemyśl
jagodaszydlowska | 2011-05-10 23:14 |
Ale było świetnie pospacerować sobie z Tobą. Nie myślałam, że tak ładnie można oprowadzić po swoim mieście musi być piękne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się