Pustka
Trzy symbole gromowładne.
Cichym błyskiem trup i tchórz!
Ukorzone zwierzę stadne,
kwiatostany suchych mórz.
Po cóż uśmiech, gdy martwica
Gnie konary mordu cień.
Bezszelestnie schnie żywica,
Łza zastyga krzykiem weń.
W glebie słup, a kryształ czarny.
Tu zaplątał się w zwierciadle
Wielki duch, a karzeł marny.
Topór czasów lśni zajadle.
Po cóż dłoń?
Mgliste trzeszczą kości.
On nadal rzecze: ''Nie!''
W ciągłym drżeniu.
Bez litości!
Lidia_Wiktoria
|