Droga

Dawno temu wybrałem drogę po której do dziś dzień podążam,
odrzuciłem chciwość i rządzę pieniądza,
odrzuciłem zbędne myśli a zostawiłem te najważniejsze,
te bez których dzisiaj nie mógłbym żyć,bez których ustałoby me serce.
Chciałem schwytać szczęście i zamknąć je w szafie na półce,
ale zdałem sobie sprawę że to tak jakbym wybrał się z motyką na słońce.
Nie martwi mnie co będzie z końcem mojej egzystencji,
bo wiem że mój świat z Tobą może być tylko piękniejszy.
Mam w dłoni Asa i wiem że to nie joker,
tak-zdaję sobie sprawę że to życie a nie poker.
Bo z każdym krokiem odczuwam ból tego świata,
że każda rana na mym sercu żadnej dziewczyny nie była warta.
Wiem,że pojedyncza kartka nie jest zwykłą kartką,
bo gdy są opisane na niej me uczucia to nawet mała łódka jest wstanie stać się arką.
Chciałbym stanąć na dworze i krzyknąć na całe gardło że życie jest piękne,
choć niektórzy nazwaliby mnie kłamcą,
to i tak twierdziłbym nadal że to co mówię jest szczerą prawdą.
Kiedyś byłem inny,inne były me spostrzeżenia,
myślałem że Bóg kopie pode mną dołki,zachowywałem się jak zwykły szczeniak.
Miałem różne wizje na swe życie,miałem nieosiągalne marzenia,
dzisiaj wiem że każde marzenie jestem wstanie zrealizować,
bo walczę do końca,
bo nauczyłem się prawdziwie życie kochać...


Frycek001

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2011-05-10 23:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Frycek001 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się