W dłoniach
w jednej trzymasz kulę słońca
i jego promieni blask otaczający
w radości i chwilach szczęścia
pulsujące ciepłem - serca życiem
wypełnione miłością i spełnieniem
jego żar ściskasz w dłoni
aby przeniknęło do wnętrza
a swoją łuną rozjaśnił
zaciemnione aby stało się widoczne
zaświecając iskierki nadziei
aby płonęły jak ogień
w pełni swojego blasku
z drugiej trzymasz deszczu krople
kapiące smutkiem i żalem
rozgoryczenia niepowodzeń
chłód i rozczarowania chwile
płynące łzy niespełnienia
oczy szare przymglone
zamyślone w odległą dal
z wiarą wypatrujące
poprzez strugi padającego deszczu
zimny dotyk melancholii
i perlące się krople na dłoni
w kałużach rozlane
a kiedy…
połączysz to wszystko
stworzysz jedną niepodzielną całość
jak nasze życie w codzienności
jak te dwie dłonie
o jakże różnych obliczach
jak dwa światy
stworzą nas w sobie
dla siebie…
dając nam wszystko
z jednej i z drugiej dłoni
tyle ile zapragniemy…
12.07 – 13.07.2004.
kazap57
|