Oni

Te oczy kiedyś błyszczały.
Ręce ktoś tulił, całował.
I serce radość rozpierała.
Nie dosypiały.
Pracowały.
Wszystkim starały się dogodzić.
Samotność. –
Okrutny to los,
gdy nikt nie chce przytulić.
Dzieci dziś nie potrafią dziękować.
Są silni.
Młodość ich rozpiera.
Nie myślą, że też mogą odrzuceni być.
Miłość matki, najpiękniejszy dar.
Miłość dziecka odbiciem powinna być.
Dlaczego w ich sercach,
nie mam jej dziś
19.05.2002
Dla mieszkanek Domu Opieki Społecznej w-wa.


jagodaszydlowska

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-05-21 20:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagodaszydlowska > < wiersze >
kazap57 | 2011-05-22 22:58 |
smutne i bardzo przykre kiedy na starość stajemy się tylko balastem dla rodziny.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się