Oni
Te oczy kiedyś błyszczały.
Ręce ktoś tulił, całował.
I serce radość rozpierała.
Nie dosypiały.
Pracowały.
Wszystkim starały się dogodzić.
Samotność. –
Okrutny to los,
gdy nikt nie chce przytulić.
Dzieci dziś nie potrafią dziękować.
Są silni.
Młodość ich rozpiera.
Nie myślą, że też mogą odrzuceni być.
Miłość matki, najpiękniejszy dar.
Miłość dziecka odbiciem powinna być.
Dlaczego w ich sercach,
nie mam jej dziś
19.05.2002
Dla mieszkanek Domu Opieki Społecznej w-wa.
jagodaszydlowska
|