Przeprosiny

Tak niewiele mogłam dać
Me ręce są puste.
Smutno zawstydzona twarz
Daję wam to co kocham najbardziej
Najpiękniejszą z twarzy, twarz.
Najgorętsze z serc, serce.
Najbezpieczniejsze ręce.
Niech was tulą zawsze,
gdy zapragniecie tego.
Nie szukajcie posłuchu wśród ludzi.
Do niej zawsze się zwrócicie.
Ona wysłucha.
Nigdy nie zawiedzie.
Wiara to dar przetrwania.
Wy tą wiarę zawsze miejcie
Siłę czerpcie z miłości Jej.
Bo to najwierniejsza przyjaciółka wasza.
Modlitwę za Waszą rodzinę składam w jej ręce
Dla Karoliny w dzień ślubu
2.04.2006


jagodaszydlowska

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-06-09 20:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagodaszydlowska > < wiersze >
kazap57 | 2011-06-12 21:14 |
wielka sztuka jest przyznać się i przeprosić...jeszcze wieksza prosić o to w modlitwie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się