Uczucie wierzby

Znajomość nasza zaczęła się parę lat już temu
Potem wyjazdy, przygody i nasze pierwsze razy
Koleżeństwo zakończyć jest trudno- pić wszak trzeba czasami
Polak nie kaktus jak każdy to przyzna również sosna i wierzba

Te drzewa trwałe i piękne choć smutne czasami
Gałęzie nieraz połamane lecz czerpią życie korzeniami
Mają nasiona i owoce swej cierpliwości na świat wydają
Przecież cierpliwość drzewa wszyscy ludzie znają

Dlatego silne rośnie i rozwijać się nie przestaje
To tylko nasiono na początku tak zawsze się wydaje
Któż kto nie widział dorosłej wierzby na polanie
Mógłby powiedzieć że gdy dorośnie płakać nie przestanie

Przecież jednak żadne drzewo łatwo nie ma na początku
Nawet jeśli jako nasiono znajdzie się w przytulnym zakątku
Rosnąć nie przestaje i dąży ku swemu nadrzędnemu celowi
Chce być duże i silne choć da schronienie ledwie karłowi

Wolne i dumne rośnie każde drzewo pod niebem błękitnym
Nawet każde te które ciężko nazwać szczególnie ślicznym
Jedynie ludzie mogą zniszczyć jego dumną wspaniałą postawę
Wszak żywią się jego szczęściem i przerabiają je na strawę

Z jego drewna krzesło stworzą by zasiąść na nim wygodnie
A drzewo następne zasadzą by sumienie ich żyło dogodnie
To śmierć jest jednak i trawić zawsze będzie nasze dusze
Bo nie daliśmy mu szansy dojrzeć ja tego bólu nie zagłuszę ...?
...
?


Drake

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2011-07-09 11:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Drake > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się