Historia jednej nocy

Kolejne minuty smętnie mijają
Mgła spowiła jej myśli niepokorne
Kruche ciało aura chłodem okryła
Włosy szelestem rozczesał wiatr

Bosa stała pod jego drzwiami
Choć dom uśpiony cały bajkami
Zmarznięta czekała na świt
Na ciepłą dłoń wtuloną w skroń

Ptaki na drzewie ranek zwiastują
Na wycieraczce rubinowe krople
A w kuchni ciepły zapach chleba
Nieświadom żyjesz pustą rutyną

A gdybyś zdążył...


Amelka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2011-07-13 16:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Amelka > wiersze >
Negatyw | 2011-07-17 11:59 |
Piękne i smutne ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się