One...zakazane
Parapet, postać zatracona w miłości...
pokój malowany kłębami siwego dymu,
krople deszczu, uderzające miarowo
i spokojnie o szyby okien,
cisza, spokój, w głowie walka
między Rozumem a Sercem,
między Realizmem a Marzeniem...
Życie wypełnione ultramaryną,
stające się chwilą namiętną,
pożądaną, seksualną,
niepewną, niewłaściwą, niemoralną.
Dwie, niegdyś obce sobie kobiety,
zatopione w wirze ciał,
karmiące się zakazaną miłością,
znajdujące ukojenie w kilku
wypowiedzianych słowach.
Niecierpliwość, pukająca do
drzwi, stająca w szranki
z Nadzieją na dalsze
afiszowanie się w świecie
pełnym nietolerancji.
koszykarka1990
|