cztery pory roku
była wiosna
kwieciem się skrząca
nie znaliśmy się
wcale
minęło lato
promieniami słońca błyszczące
mijaliśmy się
obojętnie
przyszła jesień
nasze oczy się spotkały
i kolorami rozbłysnął
szary jesienny park
będzie zima
lecz już nie straszna swym mrozem
bo ogrzejesz me serce
ciepłem swego pocałunku
Adamo70
|