za oknami
Ciemniej
Coraz bardziej szaro
Smutnieje
Wiatr już nie pieści jak latem
Dalie więdną
Gubią płatki
Zieleń butwieje
Ja chyba jestem takim kwiatem
Brzoza łysieje
Sosna postarzała
Ponuro
Nawet muchy się pochowały
Widzę
Jak robię się jedno
Z naturą
Cały świat się robi taki mały
Czy da się przechować
Czy jakoś zatrzymać
Nie chcę patrzeć jak lato się starzeje
Nie chcę zapomnieć
Nie chcę ubywać
Dlaczego tak się dzieje
szybcia
|