Z miłości w popioły

Przywołaj mnie miły nad rzekę po zmroku
gdzie tamtej nocy zakwitłam rumieńcem
przywołaj mnie miły szelestem potoku
paproci zapachem przywołaj czym prędzej

wpatrzona w nadziei zielone zrenice
cierpliwie czekam na twoje wołanie
gotowa podążyć za głosem z oddali
pod szmaragdowych gwiazd oceanem

powitasz mnie miły pod młodą leszczyną
co delikatne usypia gałęzie
przyodziana łuną świecy tam zagoszczę
i tylko jej taniec ubierać mnie będzie

okryją nas lekko swych kropel poświatą
wezwane znad rzeki mglieł parawany
zazdrośnie muskając bezbronny światłocień
zaklętych w pieszczot namiętne kajdany

piękno księżyca skona w zachwycie
ukradkiem głaszcząc intymne zachody
srebrzystym neonem cudownie spowije
oddane czułości płonące żywioły

zanim przeminie chwilą rozmyte
nagich portretów skąpe przybranie
uskrzydli warkocz twych dłoni odwaga
zawiłe na piersiach malując witraże

wierzby rozpuszczą łzawe welony
umarłych czasów dumni przodkowie
garbatych czupryn chyląc pokłony
zapachem piękna tu przywabione

ptaki ukoją dzikie spojrzenia
z nocy wyłonią sie z aksamitu
nad przepełnionym szeptem oddechów
na scenie łoża teatrem dotyków

akty wypełnią swe przeznaczenie
kiedy jutrzenka spłoszy motyle
w niebo odlecą mgliste zasłony
prosto znad rzeki tutaj przybyłe

wzbiją sie w ciszę iskier tuziny
ponad sitowiem płodząc zdumienie
rozmigotane ciepłym porankiem
w słoncu oddadzą ostatnie tchnienie

bywajcie gody, jekną leszczyny
rozkołysane budząc wierzchoły
zanim w przestworzy ulecą błękit
miłością jeszcze pachnące popioły



Krzysztof Kazanecki


Odyseo

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2011-10-13 05:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Odyseo > < wiersze >
szybcia | 2011-10-13 19:24 |
jejku-piękny:)
bezimienna | 2011-10-13 09:18 |
Śliczny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się