z dna nieba
dotykiem kryształowych żrenic
otwieram inny świat
to tak jakby dotknąć
dość jasno postawionych priorytetów
by pobyc chwilę
nim zaduma spojrzy w oczy
i odda wszystko
pozostawiając tylko imie
kiedy po wschodzie słońca
nikt nie poda uśmiechu
niebo ocieknie śmiertelną tęsknotą
o kroplach tak ciężkich
że nawet optymiści przestaną wierzyć
ale ty przecież kochasz
zapach deszczu...
wiki
|