O d r o d z e n i e


granica ludzkiego umysłu
została przekroczona nowymi myślami
to, co odtąd było niepojęte
stało się realną rzeczywistością
wyobrażenia przerosły marzenia
szarość nabrała nowych kolorów
ciężar wysiłku zminimalizowany
dodatkowym bodźcem sił witalnych
zmęczenie organizmu
zamienione na relaks wewnętrzny
koszmarne bezsenne noce
samotne długie wieczory
dźwięcząca cisza w uszach
kapiące krople słonych łez
pustka bezsilności
przygnębienie umykających chwil
wizerunek stojącej w mroku śmierci
to wszystko
co było dotąd złe i okrutne
przykre i bolesne
znikło jak ciemna chmura
rozwiana przez zachodni wiatr
ukazując błękitne i pogodne niebo
znam powód
mojego odrodzenia
a TY…


choć czas upływa jak wczoraj
otoczenie dzisiaj takie same
patrzę z nadzieją w jutro
bo w sercu….




10.12.2002.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-10-20 08:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > wiersze >
kazap57 | 2011-10-20 12:43 |
przeszedłem granicę - to już odrodzenie - pokonałem szarość i...
bezimienna | 2011-10-20 10:20 |
Błękitne niebo niech zawsze będzie nad Tobą:)
rafal | 2011-10-20 09:55 |
a ten depresyjny,nastroj deprechy bardzo realistycznie oddany
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się