Trzej Władcy



puk - puk
słyszysz
ktoś puka do twoich drzwi
otwórz

nie lękaj się to nie są obcy
znasz tych gości.
wielokrotnie
przyglądali się tobie
obserwowali
zaglądali w twoje okna
a teraz stoją i kołaczą
u twoich drzwi

otwórz
i zaproś ich do środka
aby odpoczęli strudzeni z drogi
trzej władcy zaproszeni
usiedli dostojnie
trzymając w rękach przyniesione dary

moje imię WIARA
przemówił pierwszy spokojnie
znasz mnie już od dawna
daję ci siłę dążenia
i moc pokonywania słabości
w samym sobie

a moje imię NADZIEJA
odpowiada szeptem drugi
wiesz także i o moim istnieniu
daję ci blask jasności
aby pokonywać ciemności
nie błądząc w zagubieniu

zaś moje imię MIŁOŚĆ
odpowiada z radością trzeci
jestem w tobie bo mnie pragniesz
daję ci bicie serca
aby wystukiwały tęsknotę
i wypełniały spełnieniem

dostojni władcy
tak jak się pojawili niespodziewanie
tak też i zniknęli tajemniczo
oddając dary
w twoje posiadanie
czujesz
są w Tobie

Otwórz i ty swoje drzwi
i zaproś ich do swojego domu
i serca



24.08.2004.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-10-26 14:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2011-11-06 22:15 |
są z nami każdego dnia
bezimienna | 2011-10-27 07:24 |
Ładne przesłanie:)
Odyseo | 2011-10-27 00:31 |
Bardzo podoba mi się po równi, przekaz i forma.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się