Eksperyment życiodajny
To jest prawdziwa wolność, te wyzwolenie zaczynające sie z chwila gdy zimne, stalowe ostrze noża wtapia sie z gracją w tetniące życiem żyły. Cieplutka, ognista krew jak eliksir szczęścia spływający po bielejących nadgarstkach, przynosi tak długo oczekiwane ukojenie. Ogień, który palił moją duszę chyba od zawsze pomału przygasa, już nie ma pragnień, odchodzą smutki, znika tęsknota.
Zabawne..... Całe moje życie bałem sie śmierci i szukałem szczęścia, a to własnie śmierć okazała sie receptą na prawdziwe szczęście. Serce, które niegdyś łkające z żalu do upragnionej miłości, teraz zwalnia swój bieg, skórcze stają sie coraz słabsze... wkońcu staje.
Żegnajcie...... teraz jestem wolny, już nie potrzebuje waszej miłości. SZCZĘŚCIE NADCHODZI !!!
Smak_tamtych_dni
|