Miłość ma dwa oblicza...
Miłość jak zefir nas w tan porywa,
Ale czy szczera i czy prawdziwa?
Jak ptak pod niebo wysoko wzlatuje,
Ile nas bólu kosztuje?
A kto odziany w doznania miłosne
Ten ma szczęście - i myśli radosne...
Jednak MIŁOŚĆ ma dwa oblicza-
I choćby nie wiem jak to przeliczać,
Zawsze zostanie cudna i tkliwa
A z drugiej strony zdradliwa?
Ten kto nigdy nie zaznał uniesień miłosnych
Ten jest uboższy o bagaż doznań wzniosłych,
Więc raduj się ten, kto miłość piękną przeżywa,
Bo zawsze dla nas jest ona prawdziwa...
A ten kto niszczy co cudne i piękne
Niechaj sczeźnie na wieki w piekle...
Bo jego miejsce na dnie czeluści
I nikt nie powie, że jesteśmy puści...
Betina
|