ty kochasz ...

w blasku świec
kolacja ze snu
szczęście
przyobleczone w pocałunek
ust dawno zapomnianych
i śnionych
co noc
w kłamstwie miłości
nieodwzajemnionej
odrzucanej
dla tego
co zrobił z ciebie szmatę

romantyczny spacer
w jesieni ubraniu
koloru zaschniętej krwi
złudzeń dawanych innym
podsycanych słowami zaschniętymi
dających złudzenie
bicia serca
odmierzającego rytm
tylko dla tego
co pierwszy ci dał poczuć euforię
chemicznego szczęścia

noc przepełniona ekstazą
wybuch
wulkanu namiętności
pełnia rozkoszy
w ramionach tego
dla którego jesteś
dziwką


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-11-10 18:37
Komentarz autora: dedykuje komuś, komu życzę by moje przeczucie się nie sprawdziło ...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
Ewa_Krzywa | 2011-11-10 19:53 |
wiersz doprawiony szczyptą dekadencji...ale piękny :)
kazap57 | 2011-11-10 19:29 |
romantyczny spacer w jesieni ubraniu - a może - romantyczny spacer w jesiennym ubraniu...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się