moja ziemio

patriotyzm to śmiech
miłość ziemi
to zakład zamknięty
wciąż słowa
raniące jak sztylet
nawet od tych
którzy rodziną się mienią

wciąż słyszę
o nacjonalizmie
rozbijaniu narodu jedności
a ja tak bardzo bym chciał
by ktoś zrozumiał
hasła wyryte w mym sercu
na zawsze

że dla mnie kwiaty
tu inny mają kolor
wyrastając wśród szary familoków
kikutów fabryk
niegdyś życiem tętniących
przypominających chwile chwały
i śmierć tych przemilczanych
by nie psuć obrazu

ziemio najdroższa sercu memu
tak długo w mroku pyłu schowana
w modlitwę matek i żon wsłuchana
by wrócili ci co na dole
zostaniesz tam do końca
mimo kpin i uśmiechów ironicznych
bo tyś mym portem jedynym
na morzu zwanym potocznie życiem


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-11-11 09:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
kazap57 | 2011-11-11 21:48 |
masz swój styl i lekkość zapisanych myśli- potrafisz zatrzymać czytelnika
szybcia | 2011-11-11 11:07 |
;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się