Zła wojna

Lato kreśliło swój schyłek
rzeki zatapiały się w milczeniu
miarowy słychać stukot kobyłek
kogut piał na swym grzebieniu
Sierpień szczyptą skwaru
rozleniwiał wszystko w koło
w słoje chwytano ostatki lata żaru
na płotach schło zioło
Bociany szykowały się do odlotu
pszczoły zamilkły we wrzosach
ręce ocierały krople potu
złoto dojrzewało w kłosach

Nagle piękny sen
zmącił bomby gniew
przeklęty ten dzień
nastał śmierci siew
Bombowce skrzydłem kaleczą niebo
burzą podniebną ciszę
wzrokiem sięgasz jego
i jak dzwon ze strachu się kołyszesz
Granatowe niebo zchmurzyło brew
kołują metalowe ptaki
rozrzucając ból i krew
ubierają w pasiaki
Łez rwące potoki
rzeźbią matczyne serca
wciąż dymi komin wysoki
uśmiechnięty morderca

Przyszedł maj zakwitł wolnością
tak z trudem odzyskana
dbajmy o nią z wielką czułością
by nam znów nie była odebrana.


Tomasz Kiełtyka Sarnek


Sarnek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-11-11 20:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Sarnek > < wiersze >
Ewa_Krzywa | 2011-11-12 10:26 |
wypijmy za pokój ;)
bezimienna | 2011-11-12 09:36 |
Pięknie namalowałeś wojnę. A teraz dbajmy o wolność by nie było powtórki z historii.
kazap57 | 2011-11-11 22:07 |
każda wojna jest zła i okrutna bo odbiera wiele żyć.
szybcia | 2011-11-11 21:15 |
pięknie :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się