BACHANALIA
oprawieni w ramę rozpusty
Mars i Wenus
bezwstydni
w oplocie warkoczy pocałunków
wtopieni w siebie
bezrozumnie zatraceni
w jednym ciele
kochankowie świata
wychylają kielich ekstazy
Bachus z Wenerą
dolewają rozkoszy
drży natura
falują cząstki
zderzają się atomy
wybucha energia
Ewa_Krzywa
|