mówmy...
mów
słowa niech dotykają jak dłonie
wolę szept
wtedy dotyk nie boli
mów
przed słowem się nie obronię
szeptem
bym oparła się twojej woli
mów
niech pachną latem i jaśminem
powoli
żebym mogła się nim nasycić
i ja mówię
może słowa się nie rozminą
lekko
żeby można wszystkie pochwycić
szybcia
|