a czas niech płynie...
pochodź ze mną po strumieniu
pozwól by stopy nam całował
górski nurt biegły w rzeźbieniu
kamienie jak perły wyszlifował
zachwyćmy się kaczeńcami
chmurą barwnych motyli
zatańczmy razem ze świerszczami
wsłuchajmy w muzykę chwili
tam w dole na polanie
odbite echem się powtórzy
skąpane w słońcu oczarowanie
w gamie barwnej tęczy po burzy
pozwólmy ponieść się marzeniom
choćby tak wątłym
jak jarzębina rosnąca w szczelinie
i na zakręcie złamanym zielenią
stańmy spokojni
a czas
niech sobie płynie
szybcia
|