Słuchajcie strapieni
spójrz na dłonie własnych wspomnień
pokonanych czasów mgieł
rozpostarte serca płoną
w blasku ciepłych czułych świec
tym co gonią – przeganiając
tym co śpią – bezsennie
zawtórują dzwony z wież
łaknących zdarzeń bez łez
w szumie wiatru na bezkresie
roztańczone brzegi mórz
rozpromienią nową wiarą
wśród porosłych róż
patrzcie w życie pełne zdarzeń
nowych przyszłych dni
to są dla was słowa pieśni
szerząc wszelkich
fanfar , głosów śpiew
bądźcie światłem – blaskiem swoim
głośnym echem – w głuchą noc
bądźcie szczęściem – zmartwień własnych
niezmąconych pragnień moc
Dla tym co poszukują
zagubionych wartości
i dla wytrwałych aby…
07.02.1981.
kazap57
|