Gdzie jesteś
przyjacielu
dokąd podążyłeś
potrzebuje pomocy
a ciebie nie ma przy mnie
w jakich stronach jesteś
żeś tak daleko
niepokojem się owijam
sen mnie omija
zmuszając abym
dręczył samego siebie
smutkiem i przygnębieniem
przyjacielu
nie zapominaj o mnie
przybądź z nikąd
bo brakuje wsparcia twojego
słowa pocieszenia
i jasności dla ducha
ciemność spowiła
słabość zniewoliła
zatracam chęci do życia
nie opuszczaj mnie
bo potrzebuję pomocy
Przyjacielu
09.08.2006.
kazap57
|