potrzebuję cię
potrzebuję cię
co warte jest życie bez marzeń
po co mi sen
gdy jedna głowa
na poduszkę się kładzie
pogodziłam się
z drżeniem rąk każdego ranka
zbyt samotny dzień
i pusta druga filiżanka
coraz mi trudniej
ale wiary jeszcze nie tracę
że w pogodne popołudnie
pójdziesz ze mną
na długi spacer
może będzie lżej
zatrzymuję w pamięci obrazy
w wieczornej mgle
dotkniesz serca
przytulisz twarz do twarzy
szybcia
|