35. Cała prawda gdy świat się tu wali

Ciągle ktoś mówi za dużo, za mało
Nie podchodź, dlaczego czego, po co i śmiało
Pchają się ciągle, krzyczą i szarpią
Na niby, ze śmiechem i dłonią otwartą.

Listek za liściem spada na ziemie,
Wiosna czy zima sama już nie wiem
Mój świat się wypalił, strawiła go ziemia
A ja krzyczę ciągle bez chwili wytchnienia

Patrzę wokoło co się tu dzieje
Ludzie mijają ból i cierpienie
Jeden raz wpadnie, drugi też za nim
Skręcą gdzie indziej gdy świat się zawali.



jessika

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2011-12-03 19:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > < wiersze >
Ziela | 2012-11-24 19:09 |
Orginalny ! 6
szybcia | 2011-12-04 10:00 |
NIE KAŻDY POTRAFI PATRZEĆ :)
Sarnek | 2011-12-04 07:31 |
Nie wszyscy wiedzą że pomaganie to też przyjemność
kazap57 | 2011-12-03 20:49 |
Odrętwienie, apatia i przygnębienie - to wszystko przeminie ale musisz uwierzyć w siebie i walczyć. Otaczający ludzie i tak ci nie pomogą tak jak tego oczekujesz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się