Z miasta dziecięcych marzeń

- Nadszedł list
pisany spontanicznie
było w nim wiele próśb
do Ciebie Aniele Boży;
o śnieg –
smak piernika i zapach świerku,
by znalazło się ciepłe miejsce
dla Bożej Dzieciny
w sercach zabieganych ludzi.

Błaganie o spokój w ten szczególny czas,
by tato nie pił, a mama miała na chleb,
a z buzi znikł ślad łez
przy blasku zapalonych świec,
i śpiewie kolęd z kromeczką chleba
w maleńkiej dłoni.

Aniele wysłuchasz próśb
dziecięcą rączką pisanych?
Widzisz nie ma w nich
pragnień zbyt dużych,
wzleć więc na skrzydłach
szepnij słowo Bogu,
by dzieciom dał radości moc -
i ludziom zesłał spokój.


Wierzbina

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2011-12-03 23:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
kazap57 | 2011-12-04 16:35 |
Ewo jestem przekonany za Anioł wysłucha tych próśb
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się