3. 50 - 6. 30

40. Cykl - Tryptyk


granat zasłonił gwiazdy
zgasł księżyc
zagubiony w bezkresie
wszystko straciło sens
wypływające wartko słowa
poraniły serce – teraz cierpi
panująca wokoło cisza nocy
drażni aż do bólu
na balkonie pochylona postać
patrzy w mrok i wyczekuje


tęsknota wysyła myśli w dal
wciskając ciało w zimną balustradę
zza chmur wschodzi słonce
we łzach budzi się nowy dzień
pogasły lampy zaszczekał pies
gołębie nad drzewami zatoczyły koło
na balkonie w cieniu smutku
pojawiła się zmęczona postać
wolnymi krokami przemierza chwile
oczekując na dotyk nadziei



23.07.2011.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-12-04 16:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-05 13:21 |
tak to prawda
safona2011 | 2012-01-02 20:10 |
Potrzebny nam dotyk nadziei )))
kazap57 | 2011-12-05 13:02 |
niestety szara rzeczywistość
Ewa_Krzywa | 2011-12-04 18:52 |
po wybuchu jest kurz i cierpienie...no tak ale życie nadal biegnie ;)
kazap57 | 2011-12-04 17:59 |
to jest druga część tryptyku
Sarnek | 2011-12-04 17:21 |
Wydaje mi się że ja ten wiersz już czytałem
szybcia | 2011-12-04 17:08 |
;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się