marność
liczyłam że zdarzy się cud
bardzo boli rozczarowanie
ta zmarzlina to cienki lód
załamie się gdy na nim stanę
marzenia tak prozaiczne
wydają się nierealne
różdżki mi trzeba magicznej
by nic nie poszło na marne
coraz bardziej mi ciąży
beznadziejność codzienności
jak satelita wokół krąży
świadomość swojej marności
szybcia
|