NIE ZAWSZE DRZEWA UMIERAJĄ STOJĄC...

Podcięto.
Położono pokotem.
Wydarto z ciągłości istnienia,
nadając inny kształt znaczenia.
Przecięto czas nie do złożenia.
Pozostały zastygłe wycieki życia
bez cienia, szumu wiosny i jesieni.
Jak pozbierać z półek i szaf
umarłe miasta drzew
by poszły do raju...


Wiersz dedykowany Ernestowi Bryllowi


Ewa_Krzywa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2011-12-11 14:42
Komentarz autora: Copyright by © Ewa Krzywka
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewa_Krzywa > < wiersze >
safona2011 | 2012-01-07 11:47 |
))) 5
studzina | 2011-12-12 18:54 |
:}
kapelinek | 2011-12-11 22:45 |
stawiam pione hehe
girl_anachronism | 2011-12-11 19:00 |
(:
jessika | 2011-12-11 15:16 |
coraz mniej lasów...ludzie zabijają każde życie na swej drodze. A drzewa są duszą czasu...
Sarnek | 2011-12-11 14:53 |
Drwale wycinają ludzi las-jak długo jeszcze nasza planeta będzie zieloną.Gratuluję
szybcia | 2011-12-11 14:49 |
:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się