Nadciąga jesień

W ciemnej nocy czarnym mroku
Zasłonięty gęstą chmurą
Księżyc w pełni bezgłośnie wschodzi
Poblask księżyca srebrzysty
Tajnej mocy wielką siłą
Znajduje zagubioną radość
Po przeciwnej stronie tarczy
Skrzy się złotem droga mleczna
Więzami radości spętana
Dumna ze swoich kolorów
Z szelestem nadciąga jesień
Dźwigając zagubione szczęście
Rankiem mgłą przyozdobiona
Tabun chmur po niebie goni
Wieczorem chłodem w serce wieje
Powiew wiatru chłód przynosi
Przyczajony wśród gałęzi
Szeleszcząc nasyconym bólem.


wierszokletka52

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2011-12-13 17:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna wierszokletka52 > < wiersze >
szybcia | 2011-12-13 18:46 |
bdb :_ 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się