...nadzieja...

Dobrała mi się do skóry
Obgryzła duszę
Poszarpała sumienie
Z myśli posypały się wióry
Rozwiał je wiatr
Jednym westchnieniem
Obnażyła z godności
Zostawiła nagą
Bezbronną i bez woli
Nie pozwoliła odczuwać radości
Udowodniła że kochanie boli





z serii uczucia


szybcia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-12-14 05:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
bezimienna | 2011-12-14 11:19 |
:)
Ewa_Krzywa | 2011-12-14 09:39 |
jeszcze muszę dodać, że super, super, super!!!!
Ewa_Krzywa | 2011-12-14 09:37 |
Bardzo podoba mi sie Twója miniatura. Jest trafiona w dziesiatkę ;)a moge tu dać tylko piątkę ;)
wariatka1 | 2011-12-14 09:02 |
pięknie :)
Sarnek | 2011-12-14 06:49 |
Z nowym rokiem nowe nadzieje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się