rozłąka...
w klatkach uwięzione drapieżne ptaki
skrzydła kaleczą
lecz nie tracą szponów
zerwane z łąki polne maki
zwiędną
wstawione do wazonu
zakładając ciemne okulary
oczy i tak zatęsknią za słońcem
łabędzie tylko raz łączą się w pary
odejście jednego
drugiego życia końcem
szybcia
|