WILCZEK
Wyje wilczek wyje
zakochany po szyję.
Kły pokazuje wadera
warcząc:
nie teraz.
Poczekaj mały,
przyjdzie wiosna
będzie bardziej radosna.
Zrzuci ciepłe odzienie,
zaprosi
na miłosne jedzenie.
Zimowy księżyc amorom nie sprzyja.
Od wyciągania
boli szyja.
Ochrypniesz tylko
bo śnieg i zawierucha.
Ona twych wzdychań nie słucha.
Drogi wilczku,
teraz samotny,
niedługo roztopy
zaczekaj do wiosny.
Ewa_Krzywa
|