kremówki
wiesz, widziałem zakonnice,
jak kremówki jadły w barze.
humor miały... ach, wspaniały!
Jana Pawła wspominały.
wspominały go tak ciepło
jak kolegę z młodych lat,
tego który im pokazał wszakże
jak pojmować można świat.
i ja wiem, że człek uczony,
że napisał wiele ksiąg.
lecz ma pamięć widzi głównie
jego uśmiech i gest rąk.
i też jedno wiem na pewno,
te kremówki mówią mi:
wielkość ludzi jest ukryta
w codzienności i zwykłości.
o nic więcej mnie nie pytaj.
mieszkaniecigloo
|